środa, 23 grudnia 2015

Przedświąteczna wyprawa po wiedeńsku

Przedświąteczny Wiedeń- trochę spontanicznie na ostatnią chwilę, ale przy odrobinie szczęścia wszystko się udaje.
Tym razem bez tortu Sachera, ale za to apfelstrudel z kawą po wiedeńsku, dziwne ciastko z ryżem, austriacki sernik, a wieczorem gorący punsch....




Świąteczny targ w Austrii/Niemczech już od jakiegoś czasu  był na mojej liście wymarzonych miejsc do odwiedzenia. Może nie było biało, zimowo, a raczej szaro i deszczowo, ale udało się to, co najbardziej chciałam. Zobaczyć, spróbować, trochę zmarznąć,  włóczyć się bez konkretnego celu.











Nie wiem czy wszystkie targi odwiedziłam(a raczej wiem, że nie;), ale też nie o to chodzi, żeby wszystko i jak najwięcej. Tym samym też nie każde ciastko spróbowane, ale na pewno jeszcze kiedyś tam mnie zawieje;)
Wszystkiego pysznego na Święta!















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia