piątek, 10 czerwca 2016

Poncha de morango

0
Ciągle w truskawkowym nastroju.
 Tym razem rum(aguardente) z musem truskawkowym, maderska poncha w trochę innej wersji i przy okazji bardziej gęsta. Oczywiście poncha najlepsza jest z pomarańczami, ale truskawki w każdej wersji dają szczęście, więc czemu nie z rumem?:)
Co prawda moja pierwsza wersja była chyba zbyt rumowa.... dlatego tutaj podaje trochę zmienione proporcje, bo nie każdy jest w stanie wchłonąć takie ilości rumu(to tylko dla doświadczonych życiem na Maderze;)
A przepis najprosztszy.









Poncha truskawkowa

Składniki:

500 g truskawek
50 ml rumu
3 łyżki miodu





Wszystko razem wrzucić do  blendera i zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji.

Przelać do szklanek, można dodać kostki lodu, przekrojone truskawki albo miętę.

Pić z radością!









Czytaj dalej »

sobota, 4 czerwca 2016

najlepiej z truskawkami/ najprostsza tarta

0
są takie rzeczy, które tylko w domu mają ten smak
 Dla mnie to truskawki. W Polsce, w domu zawsze najlepsze Nie wiem, co w sobie takiego mają, ale nigdzie indziej tak nie smakują. Pewnie to wspomnienia i takie tam...



 Chociaż wydaje mi się też, że to zapach, kolor, wszystko jakieś inne- takie bardziej swoje niż gdzie indziej. Nie są doskonałe, ale same w sobie najlepsze. Francuskie pamiętam, że wyglądały jak z fabryki, idealne kształty, kolory, błyszczące jak polakierowane, ale w smaku to nie to.  Portugalskich jakoś w ogóle nie pamiętam, jakby ich nie było. Zresztą na Maderze, w Portugalii,  było dużo wszystkiego innego,  więc truskawki nie robiły takiego wrażenia. Chociaż  tego smaku mi brakowało rok temu, tego momentu w roku kiedy pojawiają się inne owoce.



Poza tym, to czekanie na pierwsze truskawki ma  swój urok., Co roku o tej samej porze jak tylko się pojawią, daje tyle radości jak nic, A pierwsze truskawki smakują najlepiej, nie do porównania.


Ja najbardziej lubię  same truskawki bez niczego bez  cukru, bez śmietany.  Same w sobie najlepsze.
No, ale  truskawkowe ciasta są niesamowite, więc na pewno warto. Na początek chyba moja ulubiona tarta truskawkowa. W najprostszej wersji z budyniem, u mnie z gotowego budyniu w proszku, ale można też samemu z mąki ziemniaczanej jajek, cukru. Ciasto kruche tym razem z książki Doroty Świątkowskiej "Moje wypieki i desery". Na wierzch dodałam świeżej mięty i nasiona chia, co można pominąć, ale mi połączenie truskawek i mięty bardzo przypadło do gustu:)
Niby nic nie zwykłe, ale prostota daje radość.


Najprostsza tarta  truskawkowa

Składniki:

kruche ciasto
wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej)
190 g mąki pszennej
130 g masła
35 ml mleka
1 łyżka cukru pudru
1 żółtko
szczypta soli


krem
1 opakowanie budyniu
500 ml. mleka
50 g cukru(jeśli budyń nie jest słodzony)

na wierzch tarty
ok. 500 g truskawek
listki świeżej mięty


Przepis:

1. Wszystkie składniki na kruche ciasto zagnieść aż powstanie zwarta, w miarę elastyczna masa. Gotowe ciasto wstawić do lodówki i chłodzić co najmniej 1 godzinę.
2. Formę na tartę o średnicy ok. 25-26 cm wysmarować masłem i posypać mąką. Wyłożyć na to ciasto i dokładnie wypełnić formę. Ponakłuwać ciasto widelcem, a na wierzch wysypać obciążenie(jeśli ktoś ma mogą być ceramiczne kulki, ale u mnie zawsze sprawdza się groch/ryż, z tym, że najpierw na  ciasto kładę papier do pieczenia, a na to obciążenie)
3. Piekarnik nagrzać do 220 C, a przy wkładaniu ciasta obniżyć temperaturę do 190 C i piec przez 15 min. Po tym czasie zdjąć obciążenie i piec ciasto jeszcze 5 minut, aż będzie lekko zrumienione.
4. Budyń przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Przestudzić chwilę i przełożyć na schłodzone ciasto,
5. Na wierzchu ułożyć  truskawki(u mnie połówki) i jeśli ktoś lubi posypać listkami mięty i nasionami chia.

Smacznego!









Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia